Zacznę jednak o odkryciu z października. A są to podcasty. W ciągu tych dwóch miesięcy towarzyszyły mi przy sprzątaniu, gotowaniu, składaniu ciuchów, przy zabawie z dziećmi. To naprawdę genialna rzecz, bo nie rozprasza... Moja przygoda z podcastem zaczęła się na youtubie i był to ZombievsZwierz. W tym momencie zaczęłam, też słychać Czytu czytu. Znajdziesz ich tu Podcast ZombievsZwierz, a także tu Podcast Czytuczytu. Oczywiście tez na YouTube oraz na facebooku Podsłuchanepl, gdzie umieszczane są także inne podcasty.
W ciągu tych dwóch miesięcy udało mi się, także nawiązać współprace z trzema wydawnictwami. Z wydawnictwem Media rodzina współpracę pojedynczą, z wydawnictwem Dreams. Dla którego zrecenzowałam już książkę Dziewczyna z piosenki (Recenzja), a także z wydawnictwem Mila, która zajmuje się literaturą literaturą dziecięcą. Na blogu pojawiły się już dwie recenzje tego wydawnictwa książki Miotła i Ptak (Recenzja), a także Christmas (Recenzja).
Przechodząc do spraw bardziej rodzinnych. Kamila ostatnio wieczorami, strasznie płacze. Zapewne przez zęby, więc te ostatnie tygodnie są dla nas ciężkie. W dodatku wraz z ochłodzeniem na zewnątrz, przyszła do nas choroba i tak nas odwiedza co jakiś czas :(
W końcu mamy grudzień. Nie mogę się nadziwić jak to szybko minęło. Wydaje mi się jakby jeszcze wczoraj był grudzień 2016, a już zbliżamy się do 2018. Zaczynają się vlogmasy, a także co odkryłam właśnie 1 grudnia pojawiają się blogmasy. Na moim blogu niestety nie będę prowadziła blogmasów. Ponieważ za późno zdałam sobie z tego sprawę. Ale w następnym roku... Kto wie? Mam już pewien pomysł z codziennymi zdjęciami na bloga, ale w tym roku na pewno nie dam rady już tego zrealizować...
Jeżeli bierzecie udział w blogmasie dawajcie linki w komentarzach. Chętnie zajrzę....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz