poniedziałek, 25 lutego 2019

Gra w kłamstwa- Ruth Ware












Tytuł: gra w kłamstwa
Autor: Ruth Ware
Liczba stron: 464
Wydawnictwo: Prószyński i Ska
Data wydania: 12.02.2019 r.



Co wydarzyło się siedemnaście lat temu w Salten? Do kogo należało odnalezione ciało w pobliskim jeziorze? I co wspólnego ma z tym gra wymyślona przez grupę nastolatek? Gra w kłamstwa. Cztery przyjaciółki. Wspólna przeszłość, wspólna tajemnica.

 Isa przez siedemnaście lat nie widziała swoich przyjaciółek. Dzisiejszego dnia dostaje esemesa od jednej z nich o treści Potrzebuje was. Dobrze wie, że pozostałe dwie, także otrzymały tą wiadomość. Nie wahając się ani chwili bierze kilku miesięczną córeczkę  i wsiada w pociąg do Salten. Co tam się wydarzyło? Dlaczego po tylu latach muszą się ponownie spotkać? Odpowiedź czeka na nią na miejscu.

Historia czterech przyjaciółek została nam przedstawiona z perspektywy Isy. Razem z nią lawirujemy między teraźniejszością, a przeszłością. Powoli i oszczędnie otwiera przed nami swoje wspomnienia. Przez siedemnaście lat żyła tłumiąc niechcianą tajemnice. Zakrywając ją codziennymi problemami, ale jeden esemes otworzył puszkę Pandory i nie ma już wyjścia. Znów powróciła do gry. Zmuszona kłamać by przeszłość niewyszła na jaw. Wiele spraw zaczyna się komplikować. Pojawiają się nowe pytania. A czytelnik próbuje rozwikłać tajemnice. To co na samym początku może wydać się oczywiste traci sens z każdą kolejną stroną. Tworzymy nowe teorie, które z każdym kolejnym, wspomnieniem, pytaniem, z każdą kolejną rozmową przestają być oczywiste. Książka trzyma bez odpowiedzi do samego końca. Pojawia nam się pytanie Jak skończą się losy naszych bohaterek z którymi bardzo łatwo się z żyć. 
Gra w kłamstwa to nie tylko opowieść o tajemnicy. Ale i o przyjaźni, można by rzec toksycznej przyjaźni. Pokazuje nam jak bardzo można się zgubić trzymając się tylko razem. Jak wiele drzwi nam to zamyka. Oczywiście przyjaźnie są ważne, zwłaszcza te na całe życie. Ale mając już tego najlepszego przyjaciela, nie powinniśmy zamykając się na innych ludzi. zamykając się przed nimi zamykamy się przed życiem, przed przyszłością. Doskonale pokazuje nam jak ważna jest równowaga w naszych relacjach. Jak wiele możemy stracić ograniczając się do danej grupy osób. Z drugiej strony pokazuje nam jak bardzo niezłomna jest prawdziwa przyjaźń mimo wielu lat rozłąki nadal można na siebie liczyć i być pewny tej osoby.
Nie tylko wybór przyjaciół ma wpływ na naszą przyszłość, ale i czyny. Z pozoru niewinna gra czterech nastolatek, która wydaje się zabawna określa ich na całe życie. 
Zostały nam ukazane realia życia. Tak jak nas zapamiętano w przeszłości, tak nas będą postrzegać w teraźniejszości. chociaż jesteśmy już innymi osobami. Dlatego między wierszami zostaje nam przesłana przestroga. Powinniśmy się zastanowić nad naszym wizerunkiem. Jak zostajemy postrzegani przez innych? Czy nasze wybory są słuszne? Czy czasami nie wyrządzamy komuś krzywdy swoim zachowaniem? Czy nie robimy czegoś głupiego?
Pojawia nam się tu, także miłość. Uczucie bardzo silne, ale i skomplikowane.  Przez przeszłość, teraźniejszość i przyszłość...

Autorka przeniosła nas w świat buntujących się nastolatek, które uciekały ze szkoły po ciemnych mokradłach spowitych mgła popijać alkohol i paląc papierosy. Isa, Kate, Fatima i Thea. Połączyła ich zabawa w grę w kłamstwa, która uniemożliwiła zaciśniecie przyjaźni z innymi. One cztery przeciwko całej szkole. Mam wrażenie, ze to Kate była liderką grupy. Isa wkurzała mnie tym, że piła alkohol karmiąc dziecko piersią, ale poza tym była zwyczajną dziewczyną . Fatima wydawała mi się bardzo cichą osobą, a Thea to dziewczyna będąca wiecznie na luzie i nie wiem dlaczego to ona zapadła mi w pamięć. Bardzo łatwo było mi się  z nimi zżyć i trochę szkoda mi opuszczać ten świat.  Czas w którym się poznały dla naszych bohaterek nie można nazwać beztroskim, ale był on luźny, nie przejmujący się konsekwencjami. Fajnie było znów wczuć się w rolę nastolatki, która nie do końca zdaje sobie sprawę w swych czynów. Jedocześnie stajemy się siedemnaście lat starsze i już znamy konsekwencje. Ten kontrast miedzy nastolatką, a osoba dorosłą  pokazuje nam jak jednocześnie jak mało i dużo się zmieniamy. Jak bardzo chcielibyśmy się inaczej zachować niż kiedyś, a jednocześnie widzimy, że w nie których sprawach w ogóle się nie zmieniamy. Ukazała nam, także złożone i skomplikowane relacje między ludźmi . Wybory jakie musimy dokonać wiedząc, że  cokolwiek wybierzemy i tak ktoś zostanie zraniony. 

Jeżeli jest się na początku drogi z thrillerami tak jak ja ten jest idealny. Określiłabym go jako lekki thriller. Dający wiele emocji. Zaczynając od smutku przechodząc przez strach, a kończąc na nadziei.  Idealny na wieczór z kubkiem gorącej herbaty.

poniedziałek, 11 lutego 2019

Walentynkowe Nowości

Dzisiaj przedstawię wam kilka pozycji z nowości, które nadają się na ten walentynkowy okres. Aby się wczytać i nastroić na miłość. A także jako prezent dla ukochanej osoby. Przeszukałam kilka stron wydawnictw, aby znaleźć same perełki. Z nie, którymi wydawnictwami miałam problem bo po prostu wszytsko mi się spodobało, ale jakos udało mi się wybrać te w które ja z chęcią bym się wczytała :) Są to oczywiście nowości, które miały bądź będą miały swoją premierę do 14 lutego 

Zaczynamy oczywiście od Czwartej Strony:

1.Pierwsza miłość
Natalia Sońska, Gabriela Gargaś, Agata Przybyłek i inni




Opowieści wyjątkowe jak pierwsza miłość
Pamiętasz swoje pierwsze zakochanie? Motyle w brzuchu, ukradkowe spojrzenia i pewność, że spotkałaś kogoś niezwykłego. Tego nie da się zapomnieć.
Autorzy najpiękniejszych powieści obyczajowych stworzyli opowiadania o niezwykłej sile pierwszych zauroczeń. Ich bohaterowie idą za głosem serca, bo tak kochać można tylko raz, a cudowne wspomnienia zostają na całe życie. To historie pełne uczuć, emocji i wzruszeń niepowtarzalne jak pierwsza miłość.
Czy święto zakochanych może trwać przez cały rok? Zatrzymaj romantyczną atmosferę na dłużej i daj się ponieść sile uczuć. Może jedna z naszych opowieści będzie podobna do twojej?
Premiera: 30.01.2019 r.

2.Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić
Natalia Sońska




Nawet praca w najwspanialszej cukierni, takiej jak „Słodka”, nie uchroni Jagody przed nurtującymi ją problemami. Zbliżająca się sprawa rozwodowa i widmo odebrania odziedziczonej kamienicy to tylko kamyczek w lawinie, którą zapoczątkowało złamane serce. Kłopoty właściciela „Słodkiej” też spadną na głowę rozżalonej Jagody – na szczęście polecony jej prawnik, Teodor, okaże się odpowiednim wsparciem. Długie godziny spędzone w jego towarzystwie, częste rozmowy i nieprzypadkowe spotkania owocują zawiązaniem się przyjaźni. Czy tylko przyjaźni…?
Kawałek pysznego, słodkiego sernika i oparcie w kimś godnym zaufania sprawią, że w życiu kobiety zaświeci promyczek nadziei. Tylko co się stanie, gdy na horyzoncie ponownie zjawi się ten, do którego jej serce kiedyś tak mocno biło?
Druga część przygód przesympatycznej Jagody to słodko-gorzka opowieść przepełniona emocjami. Tak pięknie i ciepło o prawdziwych dylematach potrafi pisać tylko Natalia Sońska!

Premiera: 13.02.2019 r.


Wydawnictwo Kobiece:

4.Bling. Odrobina Słodyczy
Shari L. Tapscott 



Po historii Lauren i Riley pora, by Harper dorzuciła coś od siebie! Starsza siostra Riley wreszcie decyduje się na przyznanie, że czuje coś do Brandona, brata Lauren. Jednak ten właśnie przedstawia wszystkim swoją piękną dziewczynę, Sadie. Harper bierze udział telewizyjnym show o wypiekach. Idzie jej świetnie, dopóki nie staje oko w oko z dziewczyną Brandona.
Premiera: 2019r.


FILIA:

5.Miłość w cieniu wielkiej wojny
Bogna Ziembicka



Rewolucja była jak rozwścieczone morze: zmiatała wszystko, co jej stawiało opór. Człowiek nie miał szans w starciu z taką potęgą. Ginął w niej bez śladu, jak ziarnko piasku w oceanie.
Doktor Gaston Laval pracuje we francuskim szpitalu polowym. Tam poznaje Polkę, Muriel de Voss, której największym marzeniem jest zostanie lekarką. Tajemnicza kobieta zaskakuje go swoją znajomością anatomii, chirurgii i leków, a historia jej życia porusza go do głębi. Pomiędzy nimi rodzi się uczucie, jednak okrucieństwo wojny ich rozdziela.
Nie bacząc na śmiertelne niebezpieczeństwo, lekarz wyrusza za ukochaną przez Pireneje do Hiszpanii. Czy będzie dane im się spotkać? Czy Muriel ma szansę na studiowanie ukochanej medycyny? Czy miłość zatriumfuje w czasach wojennego szaleństwa?

Epicka, pełna rozmachu powieść o miłości i podążaniu za własnymi marzeniami, rozgrywająca się w realiach bogato odmalowanej epoki napoleońskiej.


Premiera: 30.01.2019r.

Wiem, że miała tu umieścić tylko i wyłącznie książki, które pojawią się do 14 lutego w księgarniach. Jednak te dwie książki, które wam poniżej przedstawię sprawiły, że bez wahania chciałabym po nie sięgnąć i mam nadzieje, że się nie mylę. A trafiłam na nie na stronie wydawnictwa FILIA

6.Zostań ze mną
K.A. Tucker




Calla Fletcher nie miała nawet dwóch lat, gdy matka wywiozła ją z Alaski, nie mogąc dłużej znieść izolacji i wiejskiego trybu życia. Dwudziestosześcioletnia dziewczyna zna tylko życie w wielkim, zatłoczonym Toronto. Kiedy dowiaduje się jednak, że dni jej ojca, który pozostał na Alasce, są policzone, zdaje sobie sprawę, że nadszedł czas na długą podróż do odległego miasteczka, w którym się urodziła.
Calla stawia czoła dzikiej przyrodzie, dziwacznym porom naturalnego światła, wygórowanym cenom, nawet konieczności korzystania z wychodka, a wszystko to, by poznać ojca. Podczas gdy dziewczyna stara się przywyknąć do surowego środowiska, nieuczesany, arogancki miejscowy pilot, który pomaga w prowadzeniu firmy czarterującej samoloty jej ojca, nie potrafi sobie wyobrazić życia w jakimkolwiek innym miejscu na świecie. I z chęcią odstawi Call do domu, przekonany, że jest zbyt rozpieszczona, by poradzić sobie na odludziu.
Niebawem jednak między dwojgiem zupełnie różnych ludzi, rodzi się nieoczekiwane uczucie. Calla nie zamierza jednak zostać na Alasce, a Jonah nigdy z niej nie wyjedzie.
Czy przystojny pilot i rozkapryszona dziewczyna z Toronto znajdą w końcu do siebie drogę? Czy będą potrafili poświęcić się dla miłości? Czy powtórzy się historia rodziców dziewczyny?
Premiera: 20.02.2019r.
7.Drive
Kate Sttewart




Muzyka… najwierniejsze odbicie serca.
Przeciętna piosenka trwa trzy i pół minuty. Może sprawić, że zatrzymasz się, zamrugasz i pomyślisz o przeszłości lub przeniesie cię do rozrywających serce wspomnień.
W szczytowym okresie kariery miałam wszystko, czego pragnęłam i wiodłam wymarzone życie. Odnalazłam swoje tempo, wpadłam we właściwy rytm, ale jakiś czas później odebrałam telefon, który sprawił, że wszystko przepadło.
Widzisz, moje ulubione piosenki potrafiły się na siebie nakładać i grać równocześnie. Zakochałam się w melodii jednego mężczyzny a słowach drugiego. Jeśli chodzi jednak o podkład muzyczny naszego życia, to czy ktokolwiek potrafiłby wybrać ulubioną piosenkę? I właśnie po to, by wyzbyć się wątpliwości, zrezygnowałam z miejsca w pierwszej klasie samolotu i postawiłam na jazdę samochodem i przemyślenia.
Dwa dni.
Jedna playlista.
I długa droga do domu, do czekającego na mnie mężczyzny
.
Premiera: 6.03.2019r.

Jestem ciekawa czy, któraś z książek was zaciekawiła. Zwłaszcza czy te dwie ostatnie (dodatkowe)  zwróciły waszą uwagę :) Ja dodam jeszcze, że najbardziej ciekawi mnie Pierwsza miłość dzięki, której możemy poznać pióro wielu polskich autorów. No i są tam opowiadania trzech moich ulubionych polski autorek, czyli Gabriela Gargaś, Agata Przybyłek i Natalia Sońska :)
 

wtorek, 5 lutego 2019

Vox- Christina Dalcher












Tytuł: Vox
Autor: Christina Dalcher
Kategoria: Literatura piękna
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: MUZA
Data wydania: 27.02.2019 r.


Co by było gdyby... Połowę społeczeństwa skazać na milczenie? W rządzie zasiadywali by tylko mężczyźni? A tą połową były by kobiety? Co jeśli na naszych rękach, na rękach wszystkich kobiet znalazłaby się bransoleta odliczająca słowa. Limit wynosiłby tylko 100 słów dziennie ? A jedynym obowiązkiem byłoby dbanie o dom, dzieci i oczywiście męża? Zastanawialiście się kiedyś nad tym? To jeszcze nic! Jakby zabrano nam prawo do CZYTANIA!( Nawet książek kucharskich)do nauki. WRÓĆ oczywiście szkoła by nadal obowiązywała tylko oddzielna dla chłopców i dziewczynek. Oczywiście te drugie uczyłyby się szyć, gotować, dbać o dom, a przede wszystkim milczeć? Jak myślisz co może się stać gdy siedzisz w swoich czterech ścianach pochłonięty własnymi sprawami zobojętniały na wybory prezydenckie, parlamentarne czy jakie tam jeszcze są? Czy miałbyś prawo sam przed sobą narzekać na istniejący system?

Autorka swoją powieścią wchłania nas w ten świat. Od pierwszy stron naszym jedynym celem jest milczenie, oszczędzanie słów i przystosowanie się do zasad nowego systemu. Bo milczenie do dopiero początek. Myślicie, że w prawdziwym świecie jest to nie możliwe? Nasza bohaterka też tak myślała będąc jeszcze na studiach BA! Półtora roku wcześniej jeszcze to do niej nie dochodziło chociaż krążyły już jakieś plotki.

 "A co takiego mogą nam zrobić? Poddać nas przymusowej laryngektomii? Wyciąć nam języki?"

A jednak mogli i zrobili to. Książka przedstawiona jest nam z punktu widzenia Jean mamy czas teraźniejszy, ale czasem cofamy się do przeszłości wraz z wspomnieniami głównej bohaterki. Tu wielki ukłon w stronę autorki, która ukazała nam jak strasznie może skończyć się całkowity brak zainteresowaniem wyborami, tym kto i jak rządzi naszym krajem. Wyraźnie mówi nam, abyśmy ruszyli cztery litery i się choć minimalnie zainteresowali zanim obudzimy się ręką w nocniku. Muszę przyznać, ze kiedyś też taka byłam jeszcze jako nastolatka, ale to zrozumiałe. Obowiązkiem dorosłych jest to, aby młodym ludziom zasiać obowiązek wiedzy politycznej na temat własnego kraju. Na pewno każdy z was zna osobę narzekająca na własny kraj. Pytanie brzmi Czy brałeś udział w wyborach? Jeśli nie to czy masz prawo do oceny? Ale skończmy już z polityką i wróćmy do książki.
Jean jak już może zauważyliście obudziła się z ręką w nocniku, a raczej z bransoletą na ręce. Dane było jej wypróbować co to znaczy przekroczenie limitu. Po jego przekroczeniu bransoleta razi prądem. Zaczyna się od lekkiego kopnięcia, kończy się... Różnie..
Nasza bohaterka przed nową władzą była znakomitym badaczem naukowym. Teraz tytuł doktora zamieniła na jakże dumny tytuł Pani domu. Ma czworo dzieci. Trójkę chłopców i jedną pięcioletnią dziewczynkę z bransoletą na ręku. Ta o to dziewczynka bierze udział w szkolnym konkursie, który polega na milczeniu. A najstarszy syn mocno uwierzył w nowy system. Ma też męża z którym dawniej urywała noce na długich rozmowach, ale teraz... Zaczyna go nienawidzić.
Pewnego dnia życie tej rodziny diametralnie się zmienia. Pomysłodawca tego brutalnego systemu składa jej ofertę. Potrzebują kogoś kto pomoże w wyleczeniu i brata prezydenta. Jak ona to wykorzysta? Czy uda jej się coś zdziałać? Dla kobiet? Albo przynajmniej dla siebie? Co odkryje?

Mogłabym wymienić wam wiele pozytywów na temat tej książki. Wciągająca, ciekawa, wstrząsająca, lekka w czytaniu, ale i emocjonująca. Kupujcie pożyczajcie i czytajcie.
Jest jednak coś do czego musze się przyczepić. Chociaż to może być dla niektórych nawet plusem niż minusem. Brakowało mi w niej bardziej szczegółowych opisów danych sytuacji. Jak na przykład moment w którym zostaje porażona prądem. Chciałabym przeczytać więcej emocji. Mam wrażenie, ze zostało to tak ogólnikowo  opowiedziane. Jakby ktoś komuś o czymś mówił i nagle zamilkł dając tym informacje Nie chcesz o tym słuchać. Nie zrozumcie mnie źle nie chodzi mi o jakieś straszne sceny mrożące krew w żyłach. Tylko o wywołanie większych emocji. Oczywiście czułam złość, strach, niemoc, ale chciałabym poczuć więcej smutku i rozpaczy. Mam wrażenie jakby sama bohaterka kryła przed nami te uczucia. Niby są, ale te pierwsze przewyższają. Trzeba też wziąć pod uwagę, że to debiutancka powieść Christiny Dalcher, której celem było wywołać właśnie takie emocje. Trzeba też przyznać, ze jest fenomenalna.
Coś czuje, ze kolejna będzie jeszcze lepsza. Na pewno zamierzam obserwować rozwój tej autorki i nie skończyć tylko na Vox-ie

Weście do ręki tą książkę i wczujcie się w rolę kobiety, która żałuje swojego zobojętnienia, zaczyna nienawidzić męża i synów jednocześnie ich kochając.