Opowiem wam historię aniola, który nie wie, że jest aniołem. Spotkałam go, gdy kierowałam się w kierunku dna, nieskończonej ciemności. Wydawało mi się, że pojawił się nagle jak grom z jasnego nieba, ale tak nie było. Już od kilku miesięcy czaił się szepcząc niepostrzeżenie
-Przyjdę do ciebie... Nie martw się ... Wytrzymaj jeszcze troszkę... -Przyszedł, wziął mnie za rękę i powiedział -Aniele.
Spojrzałam na niego zdziwiona, a z moich ust wyleciały krótkie dwa słowa pełne zdziwienia
-Kto ja?...-Przecież ja nie jestem aniołem... Ja jestem... No właśnie kim ja jestem... ( Nikim?) Nie powiedziałam mu tego, a on i tak wiedział co myślę ścisnął mocno moją dłoń i powiedział
-Zaufaj mi, a wszystko będzie dobrze... -Zaufałam. Ufam po dziś dzień. Zamienił smutek w radość, cierpienie w szczęście, ciemność w jasność... A on nadal nie wie, że jest aniołem. Moim aniołem...
Historia bardzo fajna. Pełna uczucia.
OdpowiedzUsuńJednak radziłabym popracować nad interpunkcją. Zabrakło paru przecinków i kropek.
Przydałaby się też inna budowa dialogów, bo nie wiadomo, gdzie kończy się dialog, a zaczyna narracja.
http://www.jezykowedylematy.pl/2011/09/jak-pisac-dialogi-praktyczne-porady/
Dziękuję za rady na pewno skorzystam ;) rzeczywiście nie zwróciłam uwagi na niedociągnięcia. Ten tekst napisałam kilka miesięcy temu i tak pod wpływem chwili postanowiłam go opublikować nie czytając go dokładnie ponownie mój błąd. Chociaż na swoją obronę mam to, że nie chciałam się nad tym długo zastanowić, aby nie zrezygnować z tych publikacji.
UsuńSzkoda, że nie napisałaś nic więcej, bo to taki ledwie początek. Wprowadza i nie daje nic więcej.
OdpowiedzUsuńTen tekst napisałam kilka miesięcy temu do konkursu należało napisać krótki tekst i użyć w nim słowo anioł. Nie wiem Może kiedyś wrócę do tego tekstu i rozwinę to w coś dłuższego...
UsuńChętnie przeczytałabym coś więcej, bo czuje niedosyt. Fajne wprowadzenie ale za mało jak dla mnie ;(
OdpowiedzUsuńBardzo króciutki fragment...
OdpowiedzUsuńPięknie napisane... Daje do myślenia
OdpowiedzUsuńZ tej krótkiej historii mogłoby powstać coś naprawdę dobrego i ciekawego. Mam nadzieję, że jeszcze dokończysz ten fragment ;).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za te słowa. Wiele dla mnie to znaczy. Widzę, że wiele osób tu pisze, że jest to ciekawe, ale za krótkie. To dodaje mi skrzydeł. Pomyślę nad tym tekstem:)
UsuńJuż jedna osoba wspomniała o znakach interpunkcyjnych oraz błędnym zapisie dialogów, dlatego ja zwrócę się ku długości treści, bo akurat o tym można częściej wspominać. Może tekst jest krótki, dla wielu kryje się w nim potencjał na więcej, ale moim zdaniem jest w sam raz. Zawiera w sobie element tajemniczości, gdzie część rzeczy można się po prostu domyślać. Wiadomo, czasami lepiej popracować nad opisami, nieco się w nie zagłębić, ale minimalizm też jest piękny. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, często przegadanie nie służy, nie pozostawia miejsca na wyobraźnię czytelnika, nie daje swobody w interpretacji uczuć.
UsuńMi się nie rzuciła tak interpunkcja, co brak zaznaczenia dialogów. Czyta się ciężko przez to. Co do samej formy. Skoro miała być krótka forma na konkurs to jest to zrozumiałe. Niemniej narobiłaś apetytu i ma potencjał na coś dłuższego :) Kinga
OdpowiedzUsuńW sumie faktycznie mogłaby powstać z tego fajna, dłuższa historia ;) Życzę mnóstwa weny ;)
OdpowiedzUsuńStanowczo popracuj nad redakcją tekstu. Można zgłupieć bez dobrej interpunkcji i odpowiedniego porozdzielania na linijki, ale sam w sobie tekst ma potencjał. :)
OdpowiedzUsuńMoże z tego wyrosnąć ciekawa i długa historia;) Jednakże, musisz jeszcze popracować nad stylem
OdpowiedzUsuńBardzo ładna historia. Ale aż mi się smutno zrobiło, gdy pisałaś o tej nieskończonej ciemności...
OdpowiedzUsuńHistoria bardzo ciekawa, ma bardzo duży potencjał na to by powstało z tego coś "pełnometrażowego" :) Ale tak jak wyżej wspomniano, przydałaby się korekta ;)
OdpowiedzUsuń