czwartek, 20 września 2018

Czy bitwa między telewizorem,a książką ma sens?




Ludzie lubią różne rzeczy, różnie spędzają swój czas wolny. Niektórzy lubią uprawiać sporty, jeździć na wycieczki, albo boczyć się przed telewizorem czy czytać książki. Dzisiaj obgadam dwie ostatnie wymienione rozrywki. W dzisiejszym świecie bardzo duży nacisk jest na czytanie książek. Chodzą słuchy, że czytelnictwo w Polsce w ostatnich kilku latach spadło. Dlatego też popularne jest promowanie czytelnictwa. Zarówno w szkołach jak i w naszym codziennym życiu. Zachęcanie do czytelnictwa nas otacza, zaciska w krąg. Gdzie kończy się zachęta, a zaczyna przymus? Kiedy zachęcając do książek przekraczamy granice i wywołujemy u innych poczucie winy? Kiedy zaczynamy być nietolerancyjni w stosunku do  innych rozrywek, niż książka? Zastanówmy się... Czy telewizja jest, aż tak zła? Oczywiście jest w niej wiele zakłamania i mało wartościowych programów, które poza rozrywką nie przynoszą nic naszemu życiu. Muszę zwrócić uwagę, że tego typu książki także istnieją i co więcej... lubimy je czytać. Są one proste, luźne, brakuje im konkretnego przekazu, albo jest on w minimalnej ilości. W książkach mamy także zakłamanie. Oj nie oszukujmy się. Tak jest. Często mamy zbyt nierealny świat. Nie mówię tu o książkach gatunku fantastyki. Tam jest to wytłumaczalne, ale o książkach opisujących nasz świat, naszą codzienność. Bywa oczywiście tak, że wiele się zgadza i utożsamiamy się z bohaterem i jego codziennym życiem. Często też w tych przypadkach występują zwykłe codzienne mądrości dodające nam otuchy. Ale jednak czasem autorzy niestety pokazują nam ten nasz świat nierealnie. Mam tu na myśli ukazywanie złych rzeczy jako dobrych, bądź odwrotnie. Albo łapiąc za zupełnie inny kij starają nam się przedstawić jakąś sytuacje w której znajduje się bohater nie mając o tym bladego pojęcia ukazują to w niewłaściwy sposób, często nieświadomie. Taką sytuacją bardzo często bywa i jakaś ciężka choroba. Także zarówno w telewizji jak i w książkach przekazywana jest nam zła, nieprawdziwa, bądź  nic nieznaczącą wiedza. Są także dobre strony obu tych rozrywek. Co prawda książka ma ich potencjalnie więcej. Rozbudza świat wyobraźni, uczy czytać, wzbogaca nasze słownictwo, przekazuje nam wartościową wiedzę. Co nie oznacza, ze musimy skreślać telewizje. Która mimo, że nie daje nam tyle co książka to zarówno jak i książka przekazuje nam złą i dobrą wiedzę. Pozwala też odpocząć umysłowi. Po długim ciężkim dniu czasem dobrze jest  rzucić na luz położyć się przed telewizorem i oglądać najdurniejszy program, który poprawi nam humor. Nie bądźmy nietolerancyjni. Świat filmu jest równie fascynujący, co świat książek. Nie skreślajmy go i osób które o wiele bardziej wolą odpocząć przed ekranem niż przed miliardem drobnych literek. Nadal uważam, że powinniśmy zachęcać innych do czytania. Jednak między zachęcaniem, a przymuszanej jest ogromna różnica. Pamiętajmy, że jeżeli kogoś do czegoś zmuszamy, to ta osoba uwolniwszy się od nas prawdopodobnie może nigdy nie chcieć powrócić do danej czynności. Dla mnie ta wojna między telewizorem, a książką, Filmem, a Powieścią jest bezsensowna. Róbmy to co lubimy dając innym przykład. Wybierajmy Wartościowe Filmy oraz książki. Nie twórzmy wojen wśród rozrywek. Pamiętajmy wszystko jest dla ludzi, tylko w odpowiednich ilościach...;)

2 komentarze:

  1. Co do poziomu czytelnictwa w Polsce trudno stwierdzić, czy spadło. Takie badania co roku przeprowadza Biblioteka Narodowa, ale odbywają się one na próbie kilku tysięcy osób, a nasz kraj liczy sobie około 40 milionów osób. Wiadomo, że pośród tych 40 milionów nie wszyscy posiadają zdolność czytania, ale chcę powiedzieć, że takie badania nie mogą zostać uznane za jakkolwiek reprezentatywne, bo nie odzwierciedlają nawet ułamka rzeczywistości. Co do czytelnictwa to ja obserwuję raczej, że mnóstwo ludzi czyta, mnóstwo ludzi kocha książki. Co do telewizji się nie wypowiem, bo nie oglądam.

    Pozdrawiam ;)
    http://sfera-dysona.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka i telewizor nie muszą się wykluczać. Można korzystać z dobrodziejstwa przekazu telewizynego i kochać czytanie.Zarowno w jednym jak i w drugim przypadku sztuka jest wybrać odpowiednie treści.Szczerze mówiąc jak mam wybierać to zawsze wybiorę książkę.
    Tak na marginesie nie z przymiotnikiem piszemy razem,więc nietolerancyjni , nieprawdziwa czy niektórzy piszemy łącznie A nie oddzielnie.

    OdpowiedzUsuń