Mamy 2020, święta minęły, a ja przeszło od listopada nie odzywałam się na blogu. Czas przedświąteczny jak i świąteczny spędziłam skupiając się na rodzinie i przygotowaniach, między czasie także kończyłam swój prywatny projekt :) Dlatego też odpuściłam bloga, zastanawiam się nad zmienieniem trochę kontentu, oczywiście nadal będę pisać o książkach, ale być może będzie mniej samych recenzji, zastanawiam się czy nie lepsze będą takie zbiorowe recenzje np. trzy najlepsze książki w danych miesiącach. Chciałbym, aby na blogu pojawiła się tematyka około domowa, ale bardziej w stronę "zrób to sam". No nie wiem zobaczymy co z tego wyjdzie. Przejdziemy teraz do roku 2019.
Oj działo się działo:
Przede wszystkim udało nam się wyjechać do Zakopanego, o wyjeździe możecie przeczytać: Weekend w Zakopanym z dziećmi, Pamiatki z Zakopanego
Wyremontować jeden z pokoi
Postawić ogrodzenie z przodu domu oraz wymienić bramę.
Wprowadzić element drewna do wystroju mieszkania.
Przygarnąć kota, który aktualnie znajduje się u mojej mamy, z powodu podejrzenia alergii na kocią sierść u dzieci.
Odkryć autorkę Anne Niemczynów i jej książkę 100 dni wdzięczności, za którą jestem wdzięczna. Dodam, że udało mi się wygrać ją w konkursie :) Muszę wam więcej o niej opowiedzieć, niebawem:)
Dużym zaskoczeniem były też dla mnie dwie książki Natalii Sońskiej tworzące całość Listy (nie) miłosne i Piosenki (nie) miłosne o nich też postaram się co nie co napisać.
Dzięki kolejnej książce Natalii Sońskiej Uwierz w miłość Calineczko, odkryłam, ze seria z Zakopanym jest moją ulubioną serią i lubię się tam przenosić, chociaż książkowo :)
Wzięłam udział w konkursie tydzień bez telefonu, co otworzyło mi oczy na to jak często zaglądam do tego sprzętu elektronicznego.
Rok 2019 był pełen wyzwań, pięknych chwil, ale i złych decyzji może nie były one dramatyczne, bardziej związane z codziennością, ale dzięki temu wszystkiemu na wiele rzeczy patrzę teraz nieco inaczej.
Rok 2020
Plany. planami, a jak się zakończy to nie wiadomo :)
Mam w nadziei:
Realizować się dalej w pisaniu
Dowiedzieć się więcej o Ziołolecznictwie
Czytać książki, którem mam w domu i z biblioteki to oznacza zaprzestanie gromadzenia ich.
Poprzedni punkt może kojarzyć się z minimalizmem i być może właśnie wprowadzić trochę tego "trendu"w życie, ale bezprzesady ;) Przedewszystkim w tym temacie chciałabym rozsądniej kupować, nawet nie chodzi oto aby mniej, bardziej oto, aby nie żałować zakupu.
Bawić się dobrze na weselach :)
Jakiś wyjazd by nie zaszkodził :)
Rybki :)
No i co bardzo dziękuję za miniony rok, za to że tak wiele dobrych wspomnień mi przyniósł, a także jestem wdzięczna za 2020 rok, który jak na razie jest przede mną jako jeszcze nienapisana książka.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz