poniedziałek, 19 grudnia 2016

Twój dziennik- Regina Brett

Jest to kalendarz, dziennik, notatnik, książka, pamiętnik. Wszystko w jednym. Swoją wyjątkowość zawdzięcza temu, ze jest on skonstruowanych tak, że może by wykorzystany w ciągu pięciu lat.
CO TO OZNACZA?
Na początku książki znajduję się mini kalendarz na 5 lat. Na następnych stronach mamy rozpisany każdy miesiąc, na każdy dzień przypada jedna kartka. Nie mamy wpisanego roku, ani dnia tygodnia. To ostatnie możemy sobie zaznaczyć, a rok dopisać jeśli mamy na to ochotę.


PO NAD TO…


Przy każdym dniu mamy  napisany tekst motywacyjny np. Wszyscy potrafimy LATAĆ czy PRZYJAŹŃ to dusza związku. A czasem mamy miejsce, aby sami napisać własne hasło, bądź narysować symbol. Już od czterech dni korzystam z tego dziennika i te hasła naprawdę motywują i dzień wygląda lepiej, zobaczymy co będzie dalej. Przed każdym miesiącem mamy jeden felieton Reginy Brett, czyli razem 12 felietonów.  Każdy z miesięcy ma różne kolory i wzory. Na końcu mamy parę kartek na notatki.



DO CZEGO GO UŻYWAM?

Traktuję go jak kalendarz, ale przy każdej dacie chce napisać jedno zdanie opisujące miniony dzień. Taki własny pomysł na ten kalendarz. Oczywiście wszystkie imieniny urodziny powoli wypełniam. Zaznaczam ważne daty. Wpisuje „obowiązki”, które muszę wypełnić w danym dniu. Myślę, że jak ktoś powie coś śmiesznego, czy będzie jakaś zabawny, dziwna wymiana zdań, ale i krótka (czasem się zdarzają) to pewnie to wpiszę. Miejsce na notatki postanowiłam wykorzystać na wypisanie postanowień, (chociaż Regina nam to odradza) przeczytanych książek które mi się spodobały, jakieś ciekawe hasła itp.


CZEMU ZDECYDOWAŁAM SIĘ NA TEN KALENDARZ?
Zeszłego roku kupiłam sobie z lekkim opóźnieniem bo we wrześniu Kalendarz szkolny. Był szary ponury i szybko przestałam go używać. Później posłużył mi jako brudnopis wpisywałam tam wszystko, od jakiś listów rzeczy do zrobienie po tytuły filmów czy piosenek. W tym roku chciałam naprawdę coś fajnego. Co by towarzyszyło mi przez cały rok. A to, że lubię książki i ciekawią mnie felietony Reginy Brett) Także mój wybór był nieskomplikowany. Brałam też pod uwagę Happy planner, ale jego cena mnie zniechęciła. Przejdźmy do tego co urzekło mnie w Twój dziennik” oczywiście, na pierwszym miejsku wymienię to, ze nie jest to tylko kalendarz, ale i przede wszystkim książka, notatnik, możemy go potraktować tez jak pamiętnik, to jest fajne. A także to, ze jest kolorowy, taki radosny, motywujący, można powiedzieć tez, ze nawet pocieszający… Cena to ok. 35 zł więc tragedii nie ma. Mi się dodatkowo udało bo w promocji za 25 zł :) To zachęca do zakupu :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz