Tytuł: W kręgu księżniczki
Autor: Jean Sasson
Cykl: Księżniczka Sułtana (Tom3)
Liczba stron: 335
Wydawnictwo: ZNAK Literanova
Kategoria: Literatura faktu
Premiera: 12 kwiecień 2017 r.
Jean Sasson piszę w imieniu księżniczki Arabii Saudyskiej. Jest to już ich kolejna wspólna książka. Ma ona na celu zwrócenie uwagi na problemy kobiet w Arabii. W tej części Sułtana opowiada nam o otaczającym ją świecie. Przedstawia nam tragiczne wydarzenia, które odbywają się w kręgu królewskiej rodziny.
Życie królewskie w Arabii jest pełne przepychu, bogactwa, klejnotów. Może się wydawać bajeczne. Niestety to wszystko jest tylko powierzchownością w środku tej bajki mamy historię maltretowanych, nękanych, gwałconych i poniżanych kobiet, a nawet dziewczynek, które księżniczka spotkała na swej drodze. W tym świecie rzadko zdarza się miłość, małżeństwa są aranżowane, a kobiety są traktowane jak własność mężczyzny.
Sułtana chciałaby pomóc nieszczęśliwym kobietom. Niestety biorąc pod uwagę zasady panujące w tym kraju nie bardzo wiedziała jak to zrobić. Aż w końcu nadszedł dzień w którym postanowiła postawić się przeciwko maltretowaniu i znęcaniu się nad kobietami...
Jak na tematykę książki czyta się ją dość swobodnie i szybko. Jest ciekawa i wciągająca. Pisana jest w formie opowiadań. W każdym rozdziale opowiedziana jest inna historia, bądź sytuacja kobiet. Dowiadujemy się z niej wielu rzeczy o Arabii Saudyjskiej. Informacje są w taki sposób wplecione w książkę, że nie sposób poczuć przez to znużenia. Ponad to na końcu książki mamy krótką historię kraju.
Sięgając po tego typu książki zawsze jestem wdzięczna za to w jakim kraju żyje. A także w jakiej rodzinie się urodziłam. Życie kobiet w Arabii Saudyjskiej jest ciężkie. Noszenie abaji, zasłanianie całego ciała łącznie z twarzą, brak możliwości samorealizacji o tym nie mogą nawet pomarzyć, zakazanie kontaktu z dziećmi w przypadku rozwodu, całkowite podporządkowanie się mężczyznom. Co jak wiadomo wielu z nich, choć nie każdy wykorzystują dla własnych korzyści... Tych przykładów jest niestety o wiele, więcej...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz