sobota, 8 lipca 2017

Miesięczme co u mnie

Hej

Ten miesiąc uciekł mi bardzo szybko . Wiem, wiem każdy tak ucieka :) Ale przez te 30 dni trochę się u nas działo. Muszę zacząć od najważniejszego a mianowicie. Nasz Szymonek skończył trzy lata


Mój maluszek już skończył trzy lata. Jak to szybko zaczyna lecieć. Dopiero co był taki malutki. Nie umiał mówić i chodzić. A dziś ma już trzy lata. mówi, chodzi (biega) i nie jest już jedynakie. Musze przyznać, zę jest troskliwym bratem :) Chodź to już lipiec muszę się zwami podzielić, że zaczęłam uczyć go czytania. Jak nam idzie napisze po tym miesiącu :)  Acha a torta sama piekłam :)



Drugim może nie ważnym, ale ciekawym wydarzeniem w tym miesiącu to wycieczka do ZOO. Trzy lata Szymonka były pretekstem żeby w końcu się gdzieś wyrwać :) Było ekstra, no dobra torchę się pomęczyliśmy z tymi dzieciakami. Te trzy latka jeszcze tak nie są zainteresowane zwierzętami. Ale i tak nie żałuję w końcu od trzech lat ( nie licząc wypadów  do kina i podróży poślubnej do Chorwacji) gdzieś się dalej wyrwaliśmy :) Chciałam wrzucić zdjęcia z ZOO na bloga, ale jakos tak mi z tym schodziło, ze tego jeszcze nie zrobiłam. Dajcie znać czy byście chcieli.



Jeśli chodzi o książkowe sprawy ten miesiąc miałam jakiś taki anty książkowy tak od połowy się zaczęło i jakoś się tak ciągnie. Po prostu nie mam jakoochoty czytać. Muszę wspomnieć o poradniku o którym wam już pisałam Złe matki są najlepsze Nie jestem pena czy czasem nie czytałam go jednak końcwm maja. Ale nie zmienia faktu, ze jest bardzo dobry. Odsyłam was do recenzji
Dostałam też kartę do biblioteki i też wydaje mi się, że był to maj. Mam jednak mały problem. Mając ta kartę jestem zpisan w bazie danych  na stronie biblioteki jednak nie mogę zalogować się na moje konto. Szkoda. Przy następnej wizycie spróbuje to wyjaśnić....

Na koniec wspomnę o szamponie L'Oreal elseve magiczna moc olejków moje włosy wprost kochają ten szampon :) Dokupiłam sobie jeszcze odzywki z tej serri zobaczymy jak się sprawdzą :)

I to chyba tyle jeśli chodzi o czerwiec. Nic konkretnego mi nie przychodzi więcej do głowy z czym chciałabym się z wami podzielić.

A wam jak miną ten miesiąc?

4 komentarze:

  1. Gratulacje dla syna, duży chłopak! Post super,ale literówki... popracuj nad tym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje i obiecuje, że zwrócę większą uwagę na literówki :)

      Usuń
  2. A wrzucaj zdjęcia, czemu nie :D

    OdpowiedzUsuń